Jestem jeszcze na spotkaniu z Barbarą. Ona weszła do jakiegoś sklepu by coś kupić, nie wiem co. Ja korzystając z okazji piszę do was i palę sobie papierosa na świeżym powietrzu. Jak na spotkaniu? Co ja będę dużo mówił. Jest świetnie i tyle. Czuję się przy niej dobrze i to jest chyba najważniejsze. Mamy iść jeszcze gdzieś się przejść na miasto. Szczerze? Nie chce mi się już. Nogi mi odpadają od tego chodzenia, wymiękam. Ale nie będę już taki i pójdę. Poświęce się. Hehe. Tak fajnie spędza mi się z nią czas, że nawet zapomniałem, żeby umówić się z Cal'em na rozmowę. Ciągle mówię później, później. Ale trzeba ruszyć tyłek i w końcu się do niego odezwać. Mam nadzieję, że nie jest na mnie zły. Nie chce znowu przechodzić tego samego.. to jest przytłaczające. Będę kończył. Barbara już wraca ze sklepu. Miłego! xx
od autorki:
samej mi się chce palić
szlugi mi się skończyły..
a do sklepu nie chce mi się już iść XD
tak, tak wiem leniuch jestem straszny
tak już mam niestety albo też stety :D
CALUM - @calss