Kto wstaje w niedziele o 12:55? Chyba tylko taki głupek jak ja. Tak to jest jak chodzi się spać o 4:00 nad ranem. Zamiast spać smacznie w swoim łożeczku, wymieniałem się przez ten cały czas sms'ami z Barbarą. Tak mnie to wciągnęło, że nawet nie zorientowałem się, że to już taka późna godzina. Dzisiaj znowu idziemy się spotkać. Tym razem nie do żadnej kawiarni itp. tylko gdzieś na miasto, przejść się. Fuck! Na jutro mam masę nauki, a ja się obijam i umawiam na spotkania. Hmm.. w sumie to mam w to dziś totalnie wylane. Od czasu do czasu można sobie odpuścić i pozwolić na małe przyjemnośći. Dziwi mnie, że Cal się jeszcze nie odezwał. Myślałem, że znowu zrobi aferę i wyskoczy z pretensjami. A on siedzi cicho. Tu coś jest podejrzane. To do niego nie podobne. Muszę później z nim porozmawiać, ale to nie teraz. Może spotkam się z nim dziś wieczorem albo jutro po szkole. Uciekam już. Wypadałoby wstać już z tego łożka, ubrać się i jakoś ogarnąć. A później obiadek. Umieram z głodu. Miłego! xx
od autorki:
słłucham Ed'a
uwielbiam go i jego piosenki! <3
CALUM - @calss