WALENTYNKI postanowilem sie ładnie ubrać 
Błękitne oczy mówią: "Kochaj mnie, bo umrę", czarne oczy mówią: "Kochaj mnie, bo cię zabiję".
NIESPEŁNIONA MIŁOŚĆ
Czy to bajka...
Nad taflą wody pochylona
Usiadła miłość niespe
łniona
Spogląda smętnie w swe odbicie
Wspomina smutne swoje życie.
W serduszku pełnym złej goryczy
Ukryła blask i czar słodyczy
Już nie potrafi iść swą drogą
Będzie siedziała nad tą wodą.
W swym wielkim sm
utku i rozpaczy
Pragnie spełnienia, czy je zobaczy?
Nad lustrem wody się pochyla
Odbiciem pragnień jest ta chwila.
Podczas zadumy nad swym losem
Płacze łez deszczem, pociąga nosem
Jak
kwiat spragniony wody życia
Miłość chce znowu wyjść z ukrycia.
W źródełku wody znaleźć wiarę
Wr
az ze spełnieniem stworzyć parę
I iść we dwoje w ten świat rozkoszy,
Czy myśl przecudna ten żal rozproszy?
Niech jej nadzieja towarzy
szy,
Może serduszka głos usłyszy
Nie będzie w wodzie się przeglądać
Z tęsknotą, żalem w dal spoglądać.
I tak to miłość niespełniona
Sied
ziała sama, rozmarzona
Nad swym spełnieniem zadumana,
Może nie będzie kiedyś sama,
Może znów kochać będzie mogła,
Może nadzieja by radość wzmogła
Nie traćmy nigdy wiary w uczucia
Wiara dodaje sił i poczucia,
Że jeszcze wszystko w życiu przed nami
Choć czasem znika grunt pod stopami,
Lecz warto w sobie miłość rozgrzewać
Wtedy spełnienie znów będzie śpiewać.
Może...
Pozdro 