Nie wiem co tu robię po przerwie.
Może jest to wynik głupoty, może emocji. Tak naprawdę to chyba tylko chuj to wie.
Zdjęcie ? Odnalezione w komputerowym śmietniku, razem z paczką całkowicie popierdolonych komixów równie popierdolonej osoby prowadzącą jakże popierdoloną stronę zycieismierc.
Stan fizyczny. Gdyby plecy nie bolały tak bardzo byłoby całkiem miło.
Stan psychiczny. Krótko. Totalny rozpierdol. Nie wiem co się ze mną dzieje, od dawien dawna nie czułem się tak jak teraz. Przez głowę przechodzą tysiące myśli. Ogólny mętlik, tygodniowa nuda i fakt, że nie wiem co mi jest doprowadza mnie do przygnębienia. Kiedy ostatnio byłem przygnębiony ? Sam nawet nie pamiętam. W sumie jest to dosyć dziwne uczucie. Rozszadza człowieka od środka, a gdy chcesz się wyrwać z tego wszystkiego nie możesz usiedzieć na dupie, nie wiesz co masz ze sobą zrobić i po paru chwilach jest jeszcze gorzej niż było. Muszę chyba zacząć powoli ograniczać pewne rzeczy, a na innych się skupić. Sam już nie wiem co mam robić i chyba to mnie najbardziej przytłacza. Rady innych ? Bardzo trafne, ale niestety łatwo jest powiedzieć, trudniej zrobić. Czasem brakuje już mi odwagi i siły, żeby próbować coś zmienić. Założę się, że niektórzy czytając te marne wypociny pukną się w łeb, popatrzą z pogardą i pomyślą "co za debil". Więc od razu uprzedzam. Przy pisaniu tego gówna nie jestem pijany. Po prostu cierpię na mam nadzieję przejściowe ogólnie wkurwienie i niemoc, co jest rzeczą ludzką, bo przecież każdemu się zdarza nie ?
Część również pomyśli sobie "na chuj to piszesz? mam to w dupie i chuj mnie to obchodzi. weź wypierdalaj". Powiem szczerze, że to ja będę miał to w dupie, bo teraz to już mi chyba wszystko obojętne.
Dziękuję, dobranoc.
Inni zdjęcia: 25.05.2025 evenstarLot samolotem bluebird11Z Klusią:* patkigd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24