przynajmniej mam czyste sumienie ,że starałam się jak mogłam ,że dałam z siebie wszystko ,ale na to uczucie potrzeba obu stron .
dziś poniedziałek.
Wstałam wcześnie .
Mama zadzwoniła ,że jest lekarz i ,że mam jechać.
No więc wstałam ogarnęłam się i pojechałam na rowerku .
A tam yhhh .
Dochodzę do wsnisku ,że polska służba medyczna nie funkcjonuje dobrze;D
o 16.00 spodziewam się Moniki <3 i idziemy razem z Alą na tą WYMARZONĄ , WYPRAGNIONĄ sesję zdjęciową . Będzie cudownie <3
Późnym wieczorem pewnie pochodzę gdzieś z Boryskiem <3
A od wtorku wakacje u babci ;)
Potem od 30 Zakopane .
Sierpień pewnie też gdzieś wyskoczę .
I wakacje nabiorą tempa .
Na dziś Adios .
nadal jesteś moją ulubioną pomyłką w której niebanalnie uwielbiam się mylić.
kocham cię .