Juwesta z kiedyś ;)
Pierwsza licealna impreza już za mną - sylwester ;]
Na początku było słabo nikt się nie znał , ale potem się rozkręciło .
Poznałam ludzi ode mnie z liceum i z innych szkół też więc było
bardzo pozytywnie ;D Do domu wróciłam o 7 rano
Byłam wczoraj u konia . Popracowałyśmy ujeżdżeniowo i bardzo fajnie chodziła :)
Lekka półparada , łydka i kobyłka ustawiona ;D Dobre przejścia , zatrzymania ..
Ogólnie pozytywnie <3
Druga połowa wczorajszego dnia spędzona z Kasią - nie ma to jak faza po piccolo
Juwex ma dziś wolne bo wczoraj był kowal więc na dziś planów nie mam .
Czyli siedzę w domu
Z jednej strony chcę już niedz.
bo bd wiedziała na czym stoję , ale
z drugiej strony to już bd końcówka
wolnego .. ;( Chociaż najpewniej
skończy się tak jak zawsze czyli
na obietnicach ..