Trochę się zmieniło.
Do świąt coraz bliżej.
A ja? Nie cieszę się za specjalnie.
Do sylwestra coraz bliżej.
A ja? Bardzo się cieszę!
Do stycznia coraz bliżej.
A ja? NO OCZYWIŚCIE, ŻE SIĘ CIESZĘ!
Do wyjazdu coraz bliżej.
A ja? MEGA, MEGA, MEGA JESTEM SZCZĘŚLIWA. :))
I tak będę odliczała, do mojego wyjazdu. Mam nadzieję, że te 50 dni jakoś wytrzymam.
Nie wiem, czy to dokładnie tyle, ale ważne, że juuż blisko. :)