Ten mały, lata mi cały czas gdzieś między nogami i wszędzie mi zakopuje swoją kość!
To jest moja mała zmora!;*
no i edit xD
ha, dziś 40, już po i w domu
za to miło pograło się w skoki xD
ta,która nie umiała wylądować jedną z dwóch mistrzyń xD
ale wiecie co... szczerze to nie jest dobrze i już nie wiem co zrobić by było dobrze. By wszyscy byli szczęśliwi. Patrze na innych,ale też na to,że kolejnego dnia znów poleją się łzy... Chce dobrze dla siebie i dla Was,ale nie wiem jak to rozwiązać... zostaje w kropce... nie wiem... nie wiem...
ta sytuacja mnie przerasta,prawie każdy ma to czego chce,a jest źle.
czego się nie zrobi,ktoś na tym ucierpni...
nie da się tak,by wszyscy byli szczęśliwi? ...
już odpadam...
jak dalej tak pójdzie to to się skończy wszystko... i to szybko...
miłego wieczora moi mili...