Jest źle gdy płacze osoba, która zawsze wszystkich pocieszała. Starasz się być dobrym człowiekiem, pomagać innym, słuchać ich a co w zamian dostajesz? Wdzięczność i to wystarcza, ale czasem są takie chwile gdy czujesz, że sam sobie nie poradzisz i potrzebujesz wsparcia i co się wtedy dzieje? Nic, jesteś sam jak palec. Samotność i odrzucenie boli bardziej niż najgorsza nawet obelga. Czego chce Was nauczyć? Nie pozwólcie by ktoś był samotny, by nie miał przyjaciela, znajomych, rodziny.. Widzicie, że jest sam wiec dlaczego nie podejdziecie i nie porozmawiacie z nim, dlaczego nie będziecie jego przyjacielem? Bo się boicie? Boicie co ludzie o Was pomyślą, albo myślicie, że nie potraficie albo że ktoś inny za Was to zrobi.. obudźcie się, przejrzyjcie na oczy.