plany związane z wyjazdem do Poznania niestety legły w gruzach. a to wszystko wina mojego złego nastroju i brzydkiej pogody za oknem. jutro nie zważając już kompletnie na NIC.. wyruszam na zakupy ;) chciałam przez ten tydzień zrobić coś pożytecznego a jak zwykle nie zrobiłam nic. zima to już tylko dobra pora roku do spania i jedzenia, innych zalet nie ma :P
urocza psina.. mój rudy kot się przy niej chowa :P