Nie powiem że jest dobrze bo tak nie jest.
Koń stał trzeci dzień.
Ja nie ma na nic sił.
Jestem chora, nos ma jak Rudolf.
Gardło przestało to mam kaszel.
I to wszystko doprowadza mnie do szewskiej pasji.
Jutro postaram się go wziąść.
I jeszcze jutro ten zniezawidzony basen.
Choć jest jeszcze wiele spraw które mam nie wyjaśnione...
Nie mam na to siły...
Nie teraz.
Dziękuje że mi pomagasz :**
Karolina :*