Szczęście

To co? Podsumowanie? 

Styczeń

Nie zbyt pamiętam, ale chyba jakoś wtedy zaczynała się moja przygoda z jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Z osobą, w której widziałam cały mój świat. Nic poza tym specjalnego się nie działo. :)

Luty

Uuu.! Tu się działo. W lutym była grzywka. Był bal karnawałowy :). I to wtedy zmieniłam się radykalnie. Zmiana towarzystwa. 

Marzec

Miesiąc, w którym już miało coś być. I było. Przez 1 dzień -,-. Szczerze to żałuję. Była to moja wina. Kto wie co by było teraz gdybym wtedy nie popełniła tego błędu. To jest jedna z wielu rzeczy, którą chciałabym odzyskać. 

Kwiecień

Moje urodziny. Tragedia. Zapłakana. Później na szczęście się poprawiło i zrozumiałam, że cię pokochałam...

Maj

Wycieczka do Torunia <3. Fajnie. :). Ostatni dzień tylko popsuł wszystko. Później się poprawiło i znowu popsuło. Tym razem już bezpowrotnie. Wcześniejsze kłótnie miały to do siebie, że nie mogliśmy bez siebie wytrzymać dłużej niż tydzień. Tym razem do był definitywny koniec. 

Czerwiec 

Bal szóstoklasisty, Bułgaria i cały miesiąc myślenia o nim <3. Dobry kontakt z "przyjaciółmi" poszedł w diabli. Lepszy kontakt z Anią :).I początek wakacji. 

Lipiec

Wakacje, wakacje, wakacje. Codzienne wyjścia z chłopakami, Nelą lub Anią. <3. Świetnie to wspominam. Wtedy powoli zaczęłam zapominać, aż w końcu mi się udało (z drobną pomocą twojego następcy) . Początek przyjaźni z Nelą <3. Chyba najlepszy miesiąc w całym roku razem z sierpniem. 

Sierpień 

W sierpniu poznałam Sandrę. <3. Niestety kontakt z Anią się zerwał czego nie żałowałam do niedawna. Ten miesiąc wspominam świetnie. Zakład z Bananem, który przegrałam, czego ani trochę nie żałowałam. Cudowne pożegnanie wakacji z najważniejszymi mi wtedy osobami. Ostatni tydzień sierpnia był najlepszy. Jego oczy, jego uśmiech, jego głos jego śmiech i te jego teksty naprowadzające mnie na trop .:).To wszystko sprawiało, że byłam szczęśliwa. 

Wrzesień

Koniec wakacji. Szkoła.Gimnazjum. Nowa klasa. Nowi ludzie.Obóz integracyjny <3. Świetne wspomnienia. Po obozie zaczęły się te trzy tygodnie z nim <3. Cudowne tygodnie. Dość dobry miesiąc. :). Ale kończy się miesiąc, kończy się moje szczęście. 

Październik

Niby źle, ale są rzeczy, które naprawdę dobrze wspominam. Przyjaźń z Beatą i Świadkiem, poznanie Jonasza i Knapka itp. Ale dalej wspomnienia związane z nim . 

Listopad

Coraz gorzej, coraz gorzej. Wszystko zaczęło się sypać. Ale zaczął się kontakt z Wiką. :). Chyba jedyny plus tego miesiąca. Ale tak poza tym to czułam się taka strasznie samotna. Zresztą dalej się tak czuję. Chyba najgorszy miesiąc w roku.

Grudzień

Ooo... to jest jeden z najbardziej zróżnicowanych miesięcy w tym roku :). Powrót do przeszłości, zjebanie wszystkiego znowu. Cały miesiąc ta jebana samotność. To uczucie rozwala mnie od środka. Najgorsze święta w życiu. Najlepszy sylwester w życiu. 

To podsumowanie jest :). Czuję, że w tym roku ograniczę kontakty z niektórymi ludźmi. Będę trzymać się tych, którzy są tego warci. 

Postanowienie?. Nie dać się robić w chuja i plany z pewnym panem <3