Każdy ma tam jakieś swoje dziwadztwa, ale jak tak się zatanawiam, co ja w ogóle robię,
to dochodzę do wniosku, że nie powinnam mieć znajomych.
Jakże miło mieć już niemal wszystko za sobą, no, może oprócz cudownej perspektywy końca roku i wakacji <3
A teraz żegnaj fizyko i witaj Ironman'ie!