haha. z sesjii u tarzanicy.
WOŚP : w kinie zajebiście.. potem skrzydełka za 11 gr. miałyśmy sie rozebrac dla takiego chłopaka. z kurtek i mu dac, a on dał bym na skrzydełka za daramo.. x DD potem fajerwerki ... a raczej zimne ognie. pff. ile to trwało ?. czułam sie z olką z początku jak na sylwku.. lecz na sylwku byłyśmy najebane. ( ;
param, param .