Oj piątek był bardzo dobry, pomijając fakt
że mam zawinięta stope w bandaż bo Ania
musi jeździć na stojąco haha. O 16 spotkanie
które Ania popsuła haha potem do Ani raz po
mleko, a potem światełka o koło 20 przyjechała
Paulina no i na rowerach do miasta, posiedziało
się 2 h w clubie, a potemnagrać ,Polski, film
nie wiem jak to nazwac szybko do kfc haha
i do domu. Dużo było fajnych akcji, napewno
będziemy je powtarzać. Dziś zostałam w domu,
bo trzeba było posprzątać i jutro chyba to samo.
Cya ; *
One Direction <3