To uczucie, bezsilności znów powróciło, ludzie otaczający mnie naokoło są sztucznie mili, nie chcę tego.
chce by dali spokój chce by odpuścili zostawili mnie, dali odejść.
Poruszyć cały świat by pomóc jednej osobie brzmi strasznie, mieć coś takiego na ramionach, bezcenne a zarazem nie do przyjęcia.
Nie mając wsparcia człowiek wygasa staje się słabszy, lepiej się rozstać, żałować że sie przywiązało to dopiero ból.