obojętnie co się stanie. najważniejsze zaangażowanie.
czasem tak się zastanawiam, co będę w życiu robić. co chcę robić? nigdy nie byłam specjalnie ambitna i było mi z tym stosunkowo dobrze. nie miałam wygórowanych potrzeb, więc i nie było rozczarowań. a teraz? chcę pisać, chcę tworzyć coś. coś ambitnego. wymagającego. chcę się zaangażować. w tworzenie. pracować w wydawnictwie lub redakcji, najlepiej ogólnopolskiej. no tak. ale przecież nie mam pleców i nie będę przecież uczestniczyć, jak inni, w wyścigu szczurów. a może chcę? pierwszy raz w życiu mam sprecyzowany cel. i czemu miałoby mi się nie udać? być może będę kiedyś tego żałować, być może się rozczaruję.
ale co mi tam!
Inni użytkownicy: zxcvb1234najswietszyprospect199kdkctwojamama420jazarwikand97dupki1994czerwonygaztentego3
Inni zdjęcia: Dotykanie skał bluebird11Biegus rdzawy slaw300507 mzmzmzFuksja purpleblaackW lesie ... wswieciezdjecKonwalie patrusia1991gd... maxima24... maxima24Komplet koniczynki cyrkonie otien... maxima24