tak..... los przeciw mnie, tyle chorób, tyle sytuacji ,które wykańczają mnie,
cały stos niepowodzeń ,codzień próbą jest,
nie mam siły w tym trwać, ale też nie umre nie
niebo mnie nie słucha, chyba nie dla mnie jest,
sprzedam swoją dusze , wzamian za nieśmiertelny cień,
zostanę sukubem, zostanę kim chce!
A kto mi zawinił poczuje moją zemstę i własną będzie pił krew...