Dziwność. To słowo żyje razem z nią. Jest częściaą jej. Znajduje się nad przepaścią. Wpatruje się w nią, myśli. Nie wie czy skoczyć, czy jeszcze poczekać. Może wszystko się zmieni, może się poukłada. Myśli krążą po jej głowie, nie dają jej spokoju. One nie wie co robić. I nagle, pojawia się ktoś kto rozwiewa wątpliwości. Mówi, że wszystko będzie dobrze, a ona czuje, że to prawda, że ten ktoś nie może kłamać, że nie potrafi, mówi tylko prawdę. Wstaje i idzie na przód. Walczy z przeszkodami, a ten ktoś ciągle z nią jest. Nie opuszcza jej na krok. Kto to taki? Nie wie... Nie może go zobaczyć, nie może dotknąć, ale czuje, że jest przy niej, i że wkrótce go spotka. Jest pozbawiona wszystkich zmysłów. Śpi. Ciągle śpi, ale słyszy każdy najdrobniejszy szmer. Nagle budzi się, wokół niej pełno ludzi, zaczyna czuć, widzieć. Jej dłoń trzyma inną dłoń. Dłoń kogoś wyjątkowego. Dłoń człowieka, który nie opuścił jej w najgorszym momencie jej życia, kiedy nie wiedziała czy skoczyć czy jeszcze zostać.
http://www.youtube.com/watch?v=lL2ZwXj1tXM
Nie chciałam tam siedzieć, wróciłam i dobrze mi z tym. W końcu znajdę to czego szukam, muszę!