Dobra... Jakiś staroć. Kurde, nie mam zdjęć, a mam na nie taką ochotę, że już sama tego nie ogarniam. ŚWIĘTA PRZYBYWAJCIE! Tymczasem wracam do noł lajfowania i zamulania przed tv, to lubię! Dzisiaj np. wstałam po godzinie 15 i przez kilka godzin oglądałam power rangers na youtube, kuuuurde. LUBIĘ TO. [Michał mówi, że on też ^^] Powtarzam się, lol. + Dzisiaj oprócz kaszlu męczy mnie również katar, więc pozdro. -_- Chcę zupkę chińską, nał!