I o chuj chodzi calemu swiatu. Juz mam dosyc przypierdalania sie o kazde gowno, o kazde NIC. Ten swiat jest zdeczka popierdolony, posuniety do tego ze najchetniej bym pierdolnela kogos w leb. Pisze od nie wiem dupy strony na opak, ale jestem wsciekla. Przebrniemy przez kazde gowno razem, ale czemu ja jestem w tym gownie bardziej? Chuj pizdy nie ma. Ahhh juz chce miec ten nasz pokoj i miec w dupie wszystko inne bo zwariowac idzie. Chuj a moze Ty wiesz dlaczego ostatnio w domu drzwi nie sa zamkniete albo kafelek jest zbity, albo pranie jest nie wywieszone, albo swiatlo nie zgaszone. Pierdolca dostane. Trzymajcie sie.