Mój dzień (dzisiaj xD):
8.30-kociątko wskakuje mi na twarz głośno miaucząc (to raczej było jakieś warczenie połączone z piskiem i wyciem ;P)
8.35-nakładanie do srebrnej miseczki śmierdzącego żarcia dla kociątka i suchej karmy Royal Canin Babycat xD (kociątko innej nie toleruje)
8.40-kociątko zjadło, a ja idę się myć (wow! xD) i kociątko biegnie za mną.
8.43-walczę z kociątkiem w celu wyciągnięcia go z wanny :P
9.00-udało mi się wyciągnąć kociątko, które przymierzało się do zrobienia śmierdzącej kupki w wannie. Kąpię się :P
9.10-mama przerywa mi kąpiel i każe iść do sklepu. Kociątko nie daje mi wyjść z domu.
9.20-wracam ze sklepu.Kociątko mnie wita.
9.40-kociątko nie daje mi spokojnie zjeść śniadania wchodząc na talerz z wstrętnym brązowym (!) chlebem.
10.00-udało mi się zjeść śniadanie!!!:D
10.10-niestety znów patrzę na zegarek i znów zaczynam się bać...
10.11-włączam kompa.Kociatko gryzie kable.
10.20-piszę tą notkę a kociątko zmęczone swoimi postępkami:p zasypia na moich kolanach...