Nie będę się rozpisywać, bo mnie głowa już rozbowalała po przeczytaniu połowy podręcznika od biologii... jutro sprawdzian z genetyki, ale ja biologię lubię i będzie O.K. Najchętniej poszłabym spać, ale szkoda marnować na to czasu... nie wiem, ale kieruje się tym, że jeszcze zdążę się "wyspać po śmierci" i jak się żyje, to trzeba łapać chwilę...nie? :P Oj, co tu będę Wam filozofować ^^
A co do zdjęcia... było zrobione pod folią u mnie na działce. Też dobry obiekt... :D
Wypiłam kawę, ale mam jeszcze ochotę na jedną...kiedyś mi przez to serce stanie. Mam wrażenie, że jestem od niej uzależniona...oj, źle, źle...
A teraz już uciekam, papa :*