Czy zastanawialiście się jaki naprawdę jest świat? Jak naprawdę wygląda? Jak naprawdę pachnie? Czy wszystko czego doświadczamy jest prawdziwe czy to tylko iluzja, wynikająca z niedoskonałości naszych zmysłów. Czy dotyczy to tylko bodźców, czy także sięga głębiej do naszej psychiki, umysłu, którego możliwości wykorzystujemy tylko w kilku-kilkunastu procentach? Pytania te są bez odpowiedzi.
Czasem jednak jak w filozofii samo pytanie bywa ważniejsze od możliwości udzielenia odpowiedzi na nie. Jeśli pojawiają się takie wątpliwości, to oznacza, że próbujemy zrozumieć. Uruchamiamy naszą świadomość skierowaną na poznanie, starając się wyjść poza doznanie.
Każdy inaczej postrzega świat. Dla każdego jest on zupełnie innym miejscem, bo każdy z nas jest inny... Co innego nas smuci, bawi, wzrusza i złości. Żyjąc obok postrzegamy siebie nawzajem w bardzo różny sposób. Obraz świata naszkicowany w naszym umyśle jest wynikiem doświadczenia, poznania i wiedzy o całej rzeczywistości. Wiedza ta bardzo wpływa na postrzegany przez nas obraz zjawisk. Im więcej wiemy tym mniej przeraża nas świat. Sięgając jednak do źródeł poznania, do tych wszystkich wrażeń zmysłowych. Czy podłoga rzeczywiście jest zimna, czy kolor czerwony jest czerwony, czy wszystko to jest jedynie wynikiem niedoskonałości naszych zmysłów. Postrzeganie kolorów jest przecież tylko wynikiem obecności trzech pigmentów w oku. Niektóre zwierzęta wogóle nie odróżniają barw... Jak one widzą rzeczywistość, bez kolorów? Jaki byłby świat gdyby barwników w ludzkim oku było na przykład cztery? A przecież to tylko jeden z naszych zmysłów. Wszystko na świecie jest względne, począwszy od barwy chabrów na łące, poprzez gładką powierzchnię lustra, która jak wiemy z fizyki gładka nie jest, kończąc na uczuciach takich jak miłość czy nienawiść.
Czy gdybyśmy umieli wyjść poza schematyczny obraz świata nie pozbylibyśmy się wszystkich uprzedzeń i stereotypów, widząc i czując więcej?
Oczywiście trudno przekroczyć własne niemożliwości, czy wogóle możliwe jest sięgnięcie głębiej, do fundamentów? Z definicji nie, bo wtedy zrównalibyśmy się z Bogiem. Z drugiej jednak strony stworzeni zostaliśmy na obraz i podobieństwo zgodnie z Księgą Genezis. Potęga ludzkiego umysłu jest ogromna, a ewolucja ciągle ją doskonali. Najbardziej wyraźnie ewoluje umysł.
Moja postać stworzona dla Ciebie...