Taki zszokowany wejściem do basenu, a później robił szał :) Wszyscy zachwyceni, jak by mogło być inaczej
hah ;D
Weekend jak najbardziej udany, odstresowałam się troszkę :)
Kolejne jazdy zaliczone, teraz czekam na następne ;)
Hahhaha no śmieszy mnie wczorajsza sytuacja xD to trzeba mieć tupet bez kitu, już całkiem się w głowie pewnym osobą pomieszało xD jak można prosić o zabranie dziecka na cały dzień nie znając go, no kino.. no ale co zrobić ;)
Szymuś dziś na szczepieniu, coraz lepiej to znosi :) mało płaczu było ale za to popołudniu zaczęła się jazda. No tak mówili, że może być marudny ale nie spodziewałam się aż takiego płaczu bo biedny aż się zanosił. Nigdy jeszcze takich krzyków nie było no ale jak to mówią kiedyś musi być ten pierwszy raz ;)
A teraz czas pobawić się z moim Szkrabem :)