Moja Mała Maruda :)
Piątek był straszny ! Szymek gorączkował i marudził przez te ząbki no i nie chciał spać sam więc nie miała wyjścia i musiałam wziąć go do łóżka do siebie. Nie obraziła bym się jak by już się przebiły .Ale daliśmy rade :)
Hmm ogólnie jest nijak. Nie ogarniam w sumie pewnych sytuacji no ale cóż ;)
Kurs zaczęty, we wtorek teoria. W końcu jestem zadowolona z tego, że robie coś dla siebie a i ja i Szymek będziemy z tego korzystać :)
Czas na obiad i czekamy na Tine :)
Inni zdjęcia: One unseeme... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24