W otchłani wspomnień..

..

W otchłani wspomnień

Północny wietrze!

Co dotykiem subtelnym gładzisz policzków skórę

Ochoczo przynieś w me myśli słowa

Łagodny szept motylich skrzydeł

Które otulą sen mój majowy

W przejrzystą pościel

Zapachu kwiatów

Ukojenia

Osłabłe serce na dwój dzielone spękane mową

U stóp klęcząca Nimfo potoku łez strażniczko

Leśnych duchów gronie wschodząca

Upadasz rękoma ziemie tuląc

Osamotniona w mroku

Szukając schronienia

Przenikasz otchłań

Śpiewając

Obrazu życia wysmukła linia tamtejszych zdarzeń

Dniem malowane chwile zapomnienia rozkoszy

Złotych ust w promieniach blasku błyszczących

Nie wyrażona słodyczy w języku zostawiona

Nocą gwieździstą w serc oczu głodzie

Fontanny taniec  duszy wyznanie

Żar chłodnych dłoni dotyku

Drżenia

Czarodziejka czasu w wszechświecie uśpiona

Zamknięta przestrzeń upadku człowieka

Zbudzona w litość przerwania mroku

U starych drzwi spróchniałej pieczy

Zalana w krwi żałości wielkiej

Krzepnąca czerni ostania

Płosząca lęki

Litując

Dniu ostateczny widziany wspak ogarnięty

Umiłuj się  dodaj siłę przerwania ciszy

Spal ogniem chwile minione dane

Zatracić pozwól się w życiu

Na nowo pamięć uzdrów

Na palcach odejdź

Bądź przybądź

Miłości

Moja

Autor: Piotr Długosz (Piotrusisko)