Dziś pierwszy dzien nowej szkoły za mną uff było ciężko nerwy stres ale przeżycia również.. tak czekałam na przyjaciółkę iż postanowiłyśmy że nie pójdziemy na apel dwie godziny męczarni i nudy ale potem było już tylko lepiej nauczycielka fajna ludzie? nie wiem nie poznałam wydają się byc spoko najważniejsze ze zaczynam od nowa.. teraz zaczynam nowe życie.. start w przyszłość..
Przyjaźń? Dalej trwa z czego się cieszę.. Kiedyś było więcej osób na których mi zależało ale z czasem zawodzą.. Tęsknota odbiera normalne bicie serca a myśli nie dają spokoju..