Durna wena Klaudii przyszła:
Ty Listopadzie mój Ty,
Skończ się wreszcie bo inaczej w ryj (kretynie)
Moja głowa będzie wreszcie spokojna
Jak nie to będzie wojna
No dobra nie wyszło mi, ale chodzi poprostu o to, żeby się ten miesiąc skończył.
Pokaż na co cię stać, ale nie jedne raz, słuchaj, słuchajajaj....
Też nie posiada zdjęć.
<No, ale śmiesznie nigdy nie będzie..... (wahania uczuć)>