innych zdjęć nie mam.
no cóż, trudno się mówi.
"-Chciałbym cię prosić o wyświadczenie mi przysługi, jeśli to nie za wiele.
Ciekawe, co dostrzegł w mojej twarzy, bo w odpowiedzi na ułamek sekundy zmienił wyraz swojej - opanował się jednak, nim domyśliłam się co poczuł. Znów miałam przed sobą nieludzką istotę w porcelanowej masce.
-Zgodzę się na wszystko - zadeklarowałam nieco głośniejszym szeptem.
Nagle złoto w oczach Edwarda zaczęło topnieć, stając się na powrót płynne i gorące. Mógł mnie teraz zmusić do złożenia przysięgi samą siłą swojego spojrzenia.
-Pod żadnym pozorem nie postępuj pochopnie - rozkazał mi z uczuciem. - Żadnych głupich wyskoków! Wiesz, co mam na myśli?
Kiwnęłam głową.
Edward wrócił do swojej poprzedniej postaci.
-Proszę cię o to przez wzgląd na Charliego. Bardzo cię potrzebuje. Uważaj na siebie choćby dla niego.
-Obiecuję.
Chyba przyjął z ulgą, że się nie stawiam.
-Przyrzeknę ci coś w zamian - oświadczył - Przyrzekam, Bello, że dziś widzisz mnie po raz ostatni. Nie wrócę już do Forks. Nie będę więcej cię na nic narażał. Możesz żyć dalej, nie obawiając się, że niespodziewanie się pojawię. Będzie tak, jakbyśmy nigdy się nie poznali."
:/