Zmęczenie po jeździe - jak ja za tym tęskniłam
Dzisiajszy dzień był baardzo fajny! Jazda ciekawa, już dawno takiej nie było: bałwanki, slalomy, przejścia... i nawet dziś bąki nie gryzły tak jak wczoraj. A leżąca w rogu ujeżdżalni "groźna" reklamówka nie ugryzła nas ani razu, normalnie sukces
A na podsumowanie dnia spacerek w miłym towarzystwie. Gdzie? No oczywiście do koni, bo trzeba ludzi zarażać miłością do nich i pokazywać, że konie są wspaniłymi zwierzakami