END
jak widać zawieszam fbl na czas nieokreślony.
nie ma tutaj po co, o czym pisać. z reszta nie mam zamiaru juz opisywac mojego życia : )
jak kiedys może wróce styl prowadzenia i tak ulegnie zmianie.
dzięki wszyskim, którzy to czytali, bo oglądalność czasem była zajebista.
pozdrawiam też hejterów, którzy teraz nie będą mieli wglądu w moje życie, buziaczky.
no to oby do wakacji, ciau.
104 days togehter <3