Więzień.

Hardcorowy Bigi XD Ten rower jest kurwa naprawiany częściej niż na nim jeżdżę XD

Czuję, że te wakacje zostaną w mojej pamięci do końca życia.  Czyli pewnie krótko. Pewnie niedługo nie żartując trzeba będzie sięgnąć po broń.

Słyszę głosy. Różne głosy. Głosy, które wywołują we mnie miłe wspomnienia i wręcz przeciwnie. Lub mieszane. Różnie.

Widzę twarze. Widzę twarze tych, którzy tu byli, tych którzy tu są, i tych, którzy znikną. Wiem też, że pojawią się nowe.

Przerażające.

Przeglądałem dziś zdjęcia z gimby. Nie powiem. Zatęskniłem. Ale cóż.

Jesteśmy skazani na Shawshank.

Ale niektóre kajdanki są jak kwiaty. Mam nadzieję, że zapamiętam do końca życia te kwiaty.

'Bigos, nie pierdol, skacz.', 'Jadę na zlot, jedziesz ze mną', 'No faktycznie, grubo po siódmej.', ' Komu wpierdolić.', 'Kminimy coś?', 'Jezioro?', 'Nie otwieraj tej śmietany', 'Widzicie tego typa w oknie?', 'O kurwa, co tu lata?' 'Jedziesz kurwa z Nami i koniec'.

Można by wymieniać urywki wspomnień, po kilka słów, które same w sobie są dennym zlepkiem, ale po kolei wskakują do głowy jak sygnały z sondy kosmicznej.

Patrząc dalej, w głąb. Widać więcej. Chcę pamiętać. Choć czasem się pod tym zapadam. Ciernie też należą do budowy rośliny.

https://www.youtube.com/watch?v=bakI0Fl19rE