z d j ę c i e : na pustyni gdzieś.
lenistwo w czystym wydaniu.
pochłaniamy jak zwykle tony jedzenia, gwałcimy się... i...wolicie nie wiedzieć co jeszcze. :D
Wojtek śni o pięknej królewnie za siedmiu mórz a my z Piotrusiem wstawiamy się sokiem pomarańczowym.
nic sensownego do napisania nie mam,więc kończę ten bełkot.
z pozdrowieniami : zUa Wupina.