siema.
dzisiejsza notka będzie inna.
Bliski kumpel (Adrian :3) mnie namówił na to .
od dzisiaj będę pisała o uczuciach, smutkach itp...
dzisiaj będzie to o samobójstwie.
myśleliście kiedys nad tym ? ehhh pewnie każdy o tym, myślał. Nawet osoby które mają idealne życie. One wsłaśnie najcześciej o tym myślą. dlaczego popełniamy tą głupote ? na to pytanie chyba nikt nie zna dokładniej odpowiedzi. ja sądzę, że nie radzimy sobie z problemami które nas otaczają i męczą, nie spiąc w nocy ciągle o nich myslimy. popełniamy wiele błędów w swoim życiu i chcemy sie od nich jakoś uwolnić. jedyne co nam przychodzi namyśl wtedy to samobójstwo. Ale co nam to da ? miliony wylanych łez przez najlbiżyszch ? smutek znajomych ? rozpacz innych ? no co ? nigdy sie tego nie dowiemy. Zabijając się myślimy wtedy, ze nikt nas nie kocha, nikomu nie jestesmy potrzebni, każdy ma nas gdzieś. ale gdy już umrzemy każdy za nami płacze. dlaczego tak jest ? bo nie doceniamy tego co mamy. może nie każdy nam okazuje uczucie jakim nas obdarza ale w głębi serca nas kocha czy lubie. nie róbmy takich głupot. nie w naszym wieku.gdy porzyjdzie na nas czas odejdziemy,a le w sposób naturalny a nie dzięki linie, mostowi, żyletce, proszkom czy alkoholowi.
<3