Jeja...dawno mnie tu nie było, ale to wina życia...straszna zawierucha.
A samo się nie ogarnie...
Ostatnio życie chciało mi dać kopa, ale nie dałam się. To ja władam swoim życiem. Ja mówię "tak" lub "nie". Chodź jednak czasami decyzje innych osób mają moc decydowania o naszym życiu i niestety...mam tak teraz. Czekam na dwie decyzje z dwóch firm, jeśli powiedzą "tak" jestem uratowana, ale jak odpowiedź będzie brzmiała "nie" to jestem w czarnej dupie...za przeproszeniem...
Odchudzanie...znóm mam fioła na ten temat. Mam kupiony karnet na siłowinie i karnet na zajęcia pilatesu. Wysiłek fizyczny objęty w 6 dniach tygodniowo. Niedziela odpoczynek. Ale wtedy czuje się tak mega...dobrze. Ból mięśni jest tak cudowny...
Jedzeniowo? Żadnych diet. Po prostu rozsądek i zbilansowane posiłki. To mój klucz.
W taki sposób schudłam 13kg, więc się da bez katowania siebie.
Waga na dziś: 50,8kg
Wzrost: 158cm (taki kurdupel ze mnie. ale słodki <3 haha :p )
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Na urodzinach u Krzysia pati991Ja pati991:) dorcia2700Na urodzinach u babci pati991Na bujaczce pati991