Dzisiejszy dzień nawet nawet. :)
Rano łyżwy.... Stwierdzam bolący nadgarstek bo gleba.
Ohhh tag, i to nie jedna. Dzisiaj prawie cały czas skakaliśmy ritsbergera, no taa stąd te gleby. Jak na razie to mój jeden z najbardziej nielubianych skoków no ale kiedyś go opanuje perfekto, mówię wam :3
A najbardziej lubię flipa, ląduje dobrze 8/10 razy więc nawet ujdzie. :D
Jeej bolą mnie stawy. Albo to zmiana pogody, albo po prostu zbyt długie przebywanie na lodzie. Jutro się okaże. Eheheh.