w świecie musi być równowaga.teraz to widze. jedni sa szczęśliwi to drudzy musza cierpieć.
straciłam wszystko, zyskałam też trochę, lecz strata bardzo boli. straciłam pasje, miłość, sens życia. ktoś stał się obrzydliwie szczęśliwy kosztem mojego cierpienia, najgorsze, że muszę udawać, że wcale nie chce mi się beczeć za każdym słowem. brak mi mojego miejsca. jestem zawieszona w przestrzeni. przynajmniej teraz nie muszę wybierać. świat jest cały pełen hipokrytów. i ludzi którzy nie rozumieją, że komuś może byc po prostu przy nich źle, bo się ich ten ktoś nie widzi akceptacji z ich strony. czuje się jakby ktoś zawiązał mi na oczach półprzeźroczystą hustkę a do tego powiązał ręce. próbuję się zngażować z wsprawy blache typu dobre wywiązywanie się z obowiązków przewodniczącej. to głupie ale chyba dzięki temu funkcjonuje. teraz już wiem muszę stanąć z boku.
nie wiem kim jestem,
nie wiem kim będę,
nie wiem czy będę
będę, czasem, może, jeżeli w ogóle będę
Z biegiem czasu życie przestaje być proste
17 CZERWCA 2012
5 MAJA 2012
19 MARCA 2012
24 GRUDNIA 2011
25 LISTOPADA 2011
30 PAŹDZIERNIKA 2011
20 PAŹDZIERNIKA 2011
23 WRZEŚNIA 2011
Wszystkie wpisyimpressionen
27 WRZEŚNIA 2017
anulka330
25 GRUDNIA 2016
photoblog
12 MAJA 2016
przerwanalekcjamuzyki
25 MARCA 2016
akira
14 SIERPNIA 2015
sprzedamciuchybtm
16 KWIETNIA 2015
sistershop
22 LUTEGO 2015
assumptive
15 LUTEGO 2014
Wszyscy obserwowani