No i życie nauczyło mnie kolejnej reguły:
Nie martw się o cnotę przyjaciół, bo nie dość że dowiesz się, że nie ma już o co się martwić,
to jeszcze zrozumiesz, że nie jesteś wart tej przyjaźni.
Szkoda.
ale jak to ktoś już powiedział : 'to taka kurwa, teraz w Anglii może się kurwić do woli'
Więc to mi pozostało ;].
Wczoraj dzień przekozacki.
Skręciłam kostkę, podczas w-fu.
Kolejny powód by nienawidzić ROUNDERS.
Jak to się stało?
no więc tak, graliśmy już we wspomnianą grę ROUNDERS
Ja byłam BATSMAN'em, uderzyłam piłkę, wysoko, daleko itd.
Biegnę (tzn, robią rundkę wokół POST'ów) i nagle nie wiadomo skąd
Wpada na mnie DAN, on dostaje w mordę BAT'em (brzmi dwuznacznie, ale chodzi to o kij do baseball'a xD), a ja kończę ze skręconą kostką.
Moja pierwsza reakcja? NIEKONTROLOWANY ŚMIECH xD.
Jego pierwsza reakcja? Płacz i niekontrolowane odgłosy xD.
Nawet nauczyciel się z niego śmiał ;].
No ale cóż. Nie mogłam z Hayley.
-Co Ci się stało?
-Dan wpadł na mnie podczas w-fu
-OMG, nic Ci nie jest?
-Mi?! Żałuj że jego nie widziałaś
-LOL XD
Więc to tyle na dzisiaj.
Pada, więc nie wiem co robić.
miałam iść po kiecke z Kirą.
I do dentysty xd.
Lol
Kocham Madzix ^^.
I takiego jednego, 'maleńkiego' ;p
I Chudego ^^.
I ***** <3