To wcale nie jest tak, jak by sie mogło wydawać, że jest xD Nie patrze się na pośladki tudzież dupkę, choć niejednokrotnie zarzucano mi że drzemie we mnie nutka zboczeńca <no dobra cała gama nut + klucz wiolinowy> Natomiast Patryk tak jakoś machał sobie wszystkimi kończynami... dobra nie wszystkimi...xD w każdym bądź razie nie wykonuje tej czynności o której zapewne większośc myśli a ja sie nie bede wyrażac...<oj liko wiesz jak to wygląda? xD>
Ale zaraz co ja to chciałam powiedzieć.. fotka mnie zdekoncentrowała.. aha.... Rozrywkowa natura Alisonka. Dziś objawiła się zagadkowym tańcem w aucie. nie mam pojęcia czy było to coś na zasadzie tańca Hula czy Zorby... tak czy siak densiła do słynnego "Nosa, Nosa" przy czym.. tak.. śpiewała... nie wiem skąd znała, w pewnej chwili musiałam sprawdzać czy aby napewno ma zapięte pasy i czy nie słychać jej gdzieś po.. góraach dolinaachhh.
Podejrzewam, że swój udział w jej zachowaniu miał nie jaki Tiger... bądź co badź moja mama jest JEDYNA. w sensie że jedyna jako mama i jako osoba:)
Co do studiowania... No to, to by było na tyle xD
Wracam do komunikatora znanego jako GG a co za tym idzie do Patryka, który nie wątlipiwe musi iść już spać bo inaczej nie ogarnie jutro wstania z łóżka i zawleczenia swojej zacnej czteroliterowej do pracy a jego szef znany raczej jako "Killer" go killnie...
Tylko obserwowani przez użytkownika littlemirabell
mogą komentować na tym fotoblogu.