Islandia!

Przylecieli do nas z Islandii na święta

Wszystkie lisy razem były, szkoda że tylko dziadka z nami nie było,

Cieszył by się bardzo, ale takie jest życie

Na święta 25 było w domu aż 25 osób, mnóstwo

Ale to były dobre święta :)

U teściowej też było super, pogadaliśmy, dostaliśmy prezenty od Emila, niespodziewalam się za cholerę, bardzo dziękuje.

Teraz wracam z miasta, z kuzynkami byliśmy w pubie, ale lipton bo nie było gdzie potańczyć :C

I tak było dobrze.

A u mnie ostatnio jest różnie,

Raz się lepiej czuje, raz gorzej

Ale najbardziej brak mi motywacji do działania

Mam nadzieje, że w pracy mi umowę przedłużą, podoba mi się tam i chciałabym zostać, się gdzieś w końcu załapać..

Chodzę na terapie, pracuje nad sobą, dużo spraw też potrafię załatwić, w czym wcześniej bardzo mi przeszkadzały lęki

Teraz aż tak się nimi nie martwię, bo daje sobie radę sama :)