Mój landryn <33
Kocham białe landrynki ;)
A jego najbardziej.
Powiem Wam,ze pasja do koni to jest cos najcudowniejszego co mnie w zyciu spotkalo. To moj nalog. I wszyscy koniarze to potwierdza, ze nie ma wspanialszej chwili jak galop na swoim rumaku, jak skoki, kiedy czujesz sie jakbys latal... Cudowne uczucie.
A przyjazn z koniem.. to dopiero jest wspaniale. Jak rzy jak wchodzisz do stajni, jak na CIebie patrzy. Jak wyciaga te swoje milusie chrapy. W zyciu kazdego jezdzca sa chwile kiedy nie mozesz sie dogadac z koniem i jestes wsciekly, wtedy masz ochote sie na nim wyzyc. ale ja nie potrafie.. Nie potrafie skazic batem tej mieciuskiej i milasnej siersci.. Sa tez takie dni gdy kon slucha dokladnie Twojego ciala, Twoich lydek i reki.. Wtedy czuje sie ta wiez, radosc. EUFORIA.
I misiek jest dla mnie jednym z najwazniejszych rzeczy na swiecie.. <33
;*