Aniele...
Mam dużo do powiedzenia w tej sprawie, ale kiedy mogę mówić usta nie chcą mi się otworzyć... widać powiedziałam już za dużo lub niegodna jestem mówić.
Mamy 20 maja... ale i tak nie pamiętasz, bo nigdy nie pamiętasz. Dla mnie lepiej.... A sukienka? ona samotnie w szafie lśni.... Nie musisz się o nią martwić.
Słuchalam dziś Tego, znowu dreszcze po mnie przechodziły. Mam nadzieję, że wszystko ze mnie spływa i spłynie do końca. Choć...nigdy nie będzie jak dawniej
może to i lepiej....
TAK BYĆ MUSIAŁO, TO CHYBA PROSTE :)
Niestety obrazek nas nie oddaje w pełni, bo przyjaciele się tak nie przytulają, ale spójrz - jest Aniołek- Ja, jest chłopiec - Ty, jest zachód słońca i woda...Tylko nie pisz nic w nawiasie, abym znów nie puścila focha hehe
_______________________________________________________________________
Lubię poznawać ludzi, lubię czasem tracić kontakt, ale są kontakty które chciałoby się mieć zawsze, jednak tak nie jest :) I wiecie cio? Cieszmy się z każdej chwili będąc z osobą, którą LUBIMY, bo czasem i przyjaciele idą w inną stronę. Osoba, która rozumie bez słów jest przyjacielem. I ja się cieszę, że miałam takiego przyjaciela. Eh co ja gadam! Mam! Choć dziś konkat ogranicza się do życzeń światecznych/urodzinowych to jest nadal moim przyjacielem? A dlaczego? Bo ma cząstkę mnie, zna moje pierwsze dorosłe, ale zarazem jeszcze szczeniackie tajemnice, bo jest moją prywatną tejemncą!!