Przyznaję, że zakochałam się w niej ! <3

Ah, juz po Świętach, ale  były mega pozytywne.

Brak śniegu mnie dobija, ; (


Jak się uda to w piątek na snowboard <3 Pierwszy raz po złamaniu ręki. o.O

Wiele obowiązków dlatego ta przerwa się przyda, aż mi się nie chce wychodzić na sylwestra, tylko przeczytać jakąś fajną książkę ; ).

Ooo. właśnie, odbyła się nocka, na której tatalnie nie ogarniałam, ale warto było na nią iść ze względu na program, towarzystwo i atmosferę panującą w hufcu. ^^

Kilaka dni później złapałam takiego doła, że nie dawałam sobe sama ze sobą rady, ale cóż czasami sytuacje zmuszają nas do tego abyśmy mogli  uczyć się na włąsnych błędach. Man nadzieję, że następnym razem będę bardziej kreatywna...