Borys nie chce spać
Ja: "Borys masz auto jedno i drugie, masz rybe, masz Elmo, masz piłkę i co jeszcze chcesz?"
Borys z lekkim uśmiechem wychodzi z łóżka: "I buziaka"
To chyba najsłodsze, co do tej pory od niego usłyszałam :)
Tym bardziej, że jestem conajmniej na równi z rybą, Elmo, autami i piłką!
A po za tym od jakiś 2 tygodni mówi "kocham Cię", a tu już jest w ogóle najpiękniejsze :)
Borys jedzie jutro do babci, i będzie tam aż do poniedziałku. To już drugi tydzień z rzędu. A wszystko przez to, że muszę się uczyć. I źle mi z tym, smutno już na samą myśl. Tyle dobrego, że na weekend, rónież drugi z rzędu, przyjedzie Kaja, w której jest absolutnie zakochany i przy której nawet już mu moje buziaki nie są potrzebne!
Widzieliście "Wilka z Wall Street"?
Jakieś opinie?
Bo ja mam mieszane uczucia
Myślę, że gdyby nie Leonardo Dicaprio, którego z każdą kolejną produkcją w której się pojawi lubię coraz bardziej, to ten film nie byłby taki dobry.
Dobrej nocy bądź miłego dnia!