Tak, wiem. Nie chcecie mnie tu oglądać, ale ja o niczym innym nie marzę. -.-'
Fajnie jest mieć kogoś,
kto tworzy główny element mojego świata.
Kto jest zawsze, kiedy go potrzebuję. Na dobre i na złe.
Kto kocha mnie zawsze i wszędzie, o każdej porze dnia i nocy.
Kkto świetnie wczuwa się w rolę mojego imołboja.
Kto kilkukrotnie zaprosił mnie do siebie na małe bara-bara, riki-tiki.
Kto nadaje na tych samych falach.
Kto razem ze mną jara się Bidonem vel Tomaszem.
Kto wspaniale sprawdza się się w superkurwazajebiścietajnych akcjach.
Kto nie opuści mnie aż do śmierci..
I z dnia na dzień jesteśmy sobie coraz bliższe. Nie szkodzi, że każdego dnia poznajemy się na nowo. Właśnie to w Tobie uwielbiam. Ubóstwiam wręcz nasze wspólne pojeżdżanki [czyt. jak dziś. ;D], arcymądre rozmowy na skejpie, i Twoje teksty. Wszystkie wady i zalety. Każdą z osobna.
Akceptujesz to kim jestem, mimo iż czasami sama siebie mam dość. Nie przeszkadza Ci, że lubię rozmawiać do siebie, docinać, zatykać ludziom twarze, kłamać, obmawiać i w ogóle. Okropna jestem? Wiem, ale to przez uczucia. Miłość nie zna gnranic, prawda?
Maluszku, musisz wiedzieć, że zawsze będziesz dla mnie kimś najważniejszym. Komu zawdzięczam wszystko, co tu mam. Nawet najdrobniejsze detale mojej witualnej rzeczywistości. Bo świat bez Ciebi nie miałby sensu.
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. I będziemy wszyscy razem. Ja, Ty, i cała nasza tomaszowa rodzinka. Będziemy żyć w zdrowym związku. Z gromadką małych dzieci, które radośnie krzyczeć będą : ` Tatusiu, kiedy wydacie nową płytę?
A w myślach nucić będziemy piosenkę, od której wszystko się zaczęło..
Dziękuję za to i owo..
Dziękuję, że miałam okazję Cię poznać.
Dziekuję, że jesteś, pomimo innych myśli.
Dziękuję, że mnie wspierasz..
Dziękuję za wszystko. ;* < 3
O: ej, dziś mam fajne, różowe emo majtki.K: och oliv, weź mnie nie podniecaj.
K o c h a m .
Na zawsze Twoja, OliFFka. < 69 ;*