Ogrodzieniec, ruiny zamku
10 sierpnia 2010
***
Nie wiem co Wam napisać,
bo nie wiem co chcielibyście przeczytać.
Ale przecież nigdy nie pisałam dla Was,
zawsze dla siebie!
***
Patrzę teraz na tabelę ostatnich meczów towarzyskich
(taaa... dalej się torturuję!)
i wychodzi na to, że ponieśliśmy największą stratę goli!
Dobra, poległa jeszcze Szkocja w meczu ze Szwecją (3:0),
Łotwa z Czechami (4:1) i Luksemburg z Walią (5:1).
Tyle, że Łotwa i Luksemburg szczeliły jakieś honorowe gole!
My chyba naprawdę umiemy wygrać tylko z San Marino!
***
Zostały nam niecałe 3 tygodnie do końca wakacji...
Mało? Dla mnie bardzo dużo!
Dalej uznaje te wakacje za bardzo udane,
co najważniejsze - mogę jeszcze tyle zrobić,
napisać, przeczytać, zwiedzić!
Żyć nie umierać...!
***
Mis amigos, hemos empezado
El verano con buen pie
Empezaremos una nueva cosa
Porque lo hemos pasado bomba
Vayamos compańeros
Hay una nueva música en la ciudad
Salta salta
Tenemos los momentos
Por la mańana todas cosas se acaban
Salta salta
Vayamos compańeros
***
Zaraz idę do biblioteki po nowy zapas książek...
***
Marquess - Vayamos Companieros
Uzależniłam się od tej piosenki!