Nie chcę Cię zawieść. Nie chcę zawieść samej siebie. Wiem, że stać mnie na wiele. Wiem, że mogę to naprawić. Jedyne, czego chcę to ... żebyś dał mi szansę to zmienić. Chcę tylko, żebyś też CHCIAŁ. Być może to za wiele. Choć to trudne, to uwierz. Uwierz, że albo Ty, albo nikt.
Nieziemsko prymitywna piosenka, ale tak strasznie chwyta.
200 wpisów za mną. Zleciało...
"A dziś sama nie rozumiem, jak przez własną dumę mogłam Ciebie zranić. I przepraszam za to, że... Za to, że kłamałam, za to, że krzywdziłam i dziś już nie ważne, że kochałam, że byłeś dla mnie wszystkim, w co wierzyłam. Spokojnie odejdź już, spokojnie zostaw mnie, zostaw mnie samą, bo na to zasłużyłam. Idź i bądź szczęśliwy, szczęśliwy bądź, jak gdyby, kiedyś coś złego działo się - to wróć, będę czekać. Przepraszam za to wszystko,
Nie umiałam inaczej... "
Ps. Prawdziwi zostają. Pierek, dziękuję. : *