odzywam się w końcu. mam już wakacje, 4 msc. wolnego :))
trzeba to wykorzystać jak najlepiej i taki mam zamiar.
spróbuję załapać się do jakieś pracy, żeby odłożyć trochę pieniędzy na studia.
właśnie, co do studiowania. ostatnio na oku miałam Bydgoszcz, ale to nic
pewnego. jednak w tym tygodniu już pewnie będę decydować się i rejstrować,
jak mamuś wróci z Portugalii. teraz byle do 27 i wszystko się okaże, oby było ok.
co u was słychać? jak leci? ;)