Najedzony

Do wczoraj nie dzialo się kompletnie nic z tymi zwierzakami moimi. Wrzuciłem Darkowi dzisiaj wylęg Karaczana tureckiego i odziwo wszamał go ! Chwycił i zjadł ( 4 godziny mu to jedzenie zajęło ). Jestem z tego dumny, naprawde. Jak widać na foto troszkę mu sie ten jego odwłok powiększył, takie najedzenie to starczy mu na 3 dni spokojnie. Jeżeli chodzi o drugą pope to ;/ nie mam muszek a ona jest L1 dopiero i nie chce nic wiekszego zjesc, toteż głoduje juz długo. Wylęgły mi sie muszki ale są za duże dla Popy L1, no cóż trzeba czekać na DROSOPHILA SPP. które miały przyjść prawie tydzien temu, a nie ma ich do tej pory. Kupiłem sobie mączniki niedawno, ale modliszki tego nie chwycą, za małe jeszcze sa. Ogólnie z zakupu karaczanów tureckich jestem bardzo zadowolony, za to z mączników nie za specjalnie. Kazik to raczej szykuje sie do wylinki, nie widziałem go juz kurde z póltora tygodnia, miał za zimno przeniosłem go na dól do kuchni - tam jest cały czas 24 stopnie. Ogólnie dzisiaj sporo się działo, biorąc pod uwage ostatni czas w którym nie było żadnej aktywności. Foto przedstawia mojego Darka na mej ręce. Dariusz normalnie rośnie w oczach, oby tak dalej.